Schetyna potwierdza, że stracił prawo jazdy. Kąśliwy komentarz Żukowskiej

Informację jako pierwszy nieoficjalnie przekazał Polsat News. Były lider Platformy Obywatelskiej miał przekroczyć prędkość. Polityk jechał ponoć 123 km/h w terenie zabudowanym. Tym samym przekroczył prędkość o 73 km/h.

Polityk został zatrzymany między Gostyninem a Kutnem. Jak poinformował Polsat, były przewodniczący Platformy przyjął mandat w wysokości 2,5 tys. zł. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy na trzy miesiące.

Schetyna: Pierwszy mandat od 25 lat

Po kilku godzinach do sprawy odniósł się sam Schetyna, potwierdzając, że zdarzenie rzeczywiście miało miejsce. Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej zamieścił post na serwisie Twitter.

"Szanowni Państwo. Potwierdzam, że straciłem dziś prawo jazdy na trzy miesiące. Nie zasłaniałem się immunitetem, przyjąłem z pokorą pierwszy od ponad 25 lat mandat. Byłem przekonany, że opuściłem już teren zabudowany. Popełniłem błąd. Przepraszam" – napisał Schetyna.

Kąśliwy komentarz zamieściła często zabierająca głos w mediach społecznościowych poseł Lewicy Anna Maria Żukowska. "Zawsze rywalizował z Tuskiem…" – napisała, komentując twitta na koncie dziennikarki Polsatu Agnieszki Gozdyry.

Donald Tusk bez prawa jazdy

Przypomnijmy, że w listopadzie media obiegła informacja o problemach Donalda Tuska. Lider PO przekroczył prędkość o ponad 50 km/h. Policja ukarała go ponadto mandatem w wysokości 500 zł.

Wówczas sam Donald Tusk również szybko potwierdził te doniesienia, publikując wpis w mediach społecznościowych.

"Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji" – oświadczył szef Platformy Obywatelskiej.